środa, 11 marca 2015

Podróż na xorax

Był miły spokojny dzień jak zwykle.Obudziłem się i czułem się wypoczęty.Jak się obudziłem to przywitał mnie mój pies liżąc mnie po policzkach.Mój miły piesek miał na imię Ares.Jak zwykle poszłem umyć zęby a następnie dać jedzonko Aresowi.Ja zjadłem kanapki i się przebrałem do pracy.Wsiadłem do samochodu i pojechałem do pracy.Ta praca ma swoje plusy i minusy dlatego że jadę daleko ale też dobrze zarabiam.Ja jestem architektem ale od dziecka mażę by polecieć w kosmos.ta droga była nudna a więc załączyłem radio.Akurat trawiłem na widomości.W tych wiadomościach ogłosili konkurs. -Ogłaszamy konkurs o nazwie podróż w kosmos.Do wygrania są mikroskopy lunety tablety a głównom wygraną jest podróż na xorax.To tajemniczy księżyc dopiero go zwiedziło 9 osób.Bądź 10 osobą która poleci na xorax.Można wygrać robioąc projekt rakiety z czego chcecie.Następnie prosimy go wysłać na radiokosmos.com. -Wtedy pomysilałem żeby go zrobić bo jestem architektem i chcę polecieć na xorax.Prze całą drogę do pracy byłem głodny podróży na xorax.W pracy większość o tym rozmawiała.Byłem nie najszcześliwszy z tego powodu.Dlatego mówiłem że to jest głupię.Nie wiele osób mnie posłuchało.Jak wracałem do domu to byłem szczęśliwy i zestresowany.Kiedy wróciłem to pobawiłem się trochę z aresem.W momęcie kiedy jadłem obiad to przypomniałem sobię żę nie mam produktów.Ale nie mogłem iść do sklepu był daleka a za 10 miunt będą goście.A więc dopiero mogłem pójść jutro.Tego dnia bardzo chciałem zrobić ten projekt.Zaraz po pobudzce pojechałem do sklepu.Niestety się okazało że zabrakło steropianu.W takich przypadkach jeżdże na targ.Na targu znalazłem steropian i pojechałem do domu.Jak dojechałem do domu to jak zwykle pobawiłem się z aresem.Dopiero po zabawie zaczołem robić model.Wtedy nie sądziłem że to będzie takię trudne.Ale dopiero na zajutrz skączył model i wysłał do radia.Byłem bardzo zestresowany i z denerwowany.Mineły trzy dni i ogłosili werdykt.Okazało się żę jestem drugi.Byłem smutny nawet ares mnie nie pocieszył.Ale ździwiłem się jak do mie doszedł bilet.Lisztonosz mi wyjaśniłi odjechał naj wyrażniej 1 osoba jest chora i nie może polecieć na xorax.Musiałem jutro być na lotnisku o 12:00 w golden state.Poszedłem wcześnie spać ale nie mogłem zasnąć i poszedłem spać o 1 w nocy.Kiedy byłem w statku posmicznym nie dowierzałem.Jak wylą dowaliśmy tozobaczyłem piękne zwierzęta i krajobraz.byłem rozczarowany jak po godzinie musieliśmy odlatywać.Wtedy kiedy wruciłem do domu ares był tak szczęsiliwy że biegał w te i wew te.Bardzo popowracie chciałem napisać słownik o zwierzętach xoraxu.I te cel zrealizowałem. liściasta cegła-To zwierzę wydaję sie nie groźnę bo jest z liści ale boli tak samo uderzenię jak u prawdziwej cegły. myszowy dinozaur-To jest mysz z głową dinozaura to zwierzę jest nie grożnę ale ich przyjaciółmi są grożnę tromborożce. tromborożec-To jestnosorożec tylko zamiast ostrych kłuf ma trąbe słonia i lekię uderzenię tą trąbą jest śmiertelne. skorpiono świnia-Tego zwierzęcia jest przysmakiem jest myszowy dinozaur w bija mu ogon skorpiona i się tym delektują ale boją się tromborożców. gigantus-To naj większe zwierzę na xorax ma głowę orła tłuw goryla i nogi struśa żyją barzdzo długo i są najgrożniejsze w kosmosie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz