piątek, 6 listopada 2015

krótki dialog

Pewnego dnia w brudnych lochach bastylii pan bonacieux chwilę przed zgaszeniem świec w lochach jego sąsiedzi z celi zbyszek z oberży i edek szpieg hiszpanów nie mogli znieść krzyków pozostałych więźniów i edek ich zaprosił do kąta na słowo
Czy chcecie się z tąd wydostać?-zapytał się edek.
Oczywiście że tak!-odpowiedział pan bonacieux.
Ale jakże mamy to zrobić?-zapytał zbyszek.
Musimy udawać że chorujemy na czarną ospę.-oznajmił edek.
Ale co z bąblami?-zapytał pan bonacieux.
Będzie trzeba wysmarować się  błotem.-odpowiedzał zbyszek.
To może się udać.-przytaknął edek.
Zacznijmy najlepiej teraz.-zaproponował pan bonacieux.
Oczywiście!-wykrzykneli jednocześnie zbyszek i edek.
To zaczynajmy-zakończył tą rozmowę zbyszek.






cała ekipa natychmiast zaczeła przygotowywać błoto tak aby się trzymało ciała po godzine przygotywywania mikstury zakączyli i zaczeli się tym wysmarowywać jak skączyli to akurat strażnicy zgasili światło następnie cała ekipa się położyła i jęczała strażnicy przysili z lampą i zobaczyli objawy czarnej ospy wyciągneli ich z celi i wyżucono z bastylii i następnie wszyscy rozchodzą się w swoje strony.

1 komentarz:

  1. Brak kropek, wielu przecinków, wielkich liter!! Pomimo dodatkowego czasu i pomocy, komiks nadal nie jest widoczny. "tą rozmowę" - powinno być TĘ. "zakączyli", "przysili" - ?

    OdpowiedzUsuń